Dylemat projektu: czy wystawiasz faktury za wszystko?

Bill B. pisze: Klient zapytał, dlaczego naliczam za małe rzeczy, które jego zdaniem zajęły tylko kilka minut. Myślał, że jestem „tani”, a nie „doceniam relacje zawodowe (my)”. Wydaje mi się, że to wszystko składa się na ponad godzinę, ale boję się nalegać na zarabianie za wszystko, co robię. Czy się mylę?

To dobre pytanie, które zadaje wielu projektantów. Wykorzystam kilka odpowiedzi, które ludzie napisali na podobne pytanie zadane w grupie LinkedIn Graphic Artists Guild. Dołącz do nas, gdy zagłębimy się w kolejny dylemat projektowania, pomagając odpowiedzieć na pytania, pytania i wątpliwości dotyczące mrocznego świata projektowania…

Pytanie zadawane użytkownikom LinkedIn…

Cindy M. zapytała: czy fakturujesz za wszystko; nawet to 20-minutowe zadanie, które i tak planujesz „dać”?

Kiedy zaczynałem, nakręciłem krótką aktualizację lub ponów z notatką tutaj, bez opłat. Stworzyło to ogromną życzliwość. Nadal wykonuję pracę pro bono, ale fakturuję z dwóch powodów: dla celów podatkowych i dla pokazania klientom wartości pracy. Jakie masz zasady?

Ważą się inni profesjonaliści

Carrie M. - Śledzimy nasz czas w odstępach pięciominutowych i rozliczamy co 30 minut. Czasami łączymy pozycje na fakturach z małymi rachunkami, aby były tańsze dla dobrych klientów, ale ogólnie postępujemy zgodnie z procedurami każdej innej profesjonalnej firmy usługowej.

Cindy M. - Ja też śledzę w 5-minutowych przyrostach - fakturowanie płatne przy odbiorze. Działa dobrze, nigdy nie stanowi problemu, wystarczy przypomnieć sobie te wszystkie 5 minut w przeszłości, które wypadły jako „pewnie, nie ma problemu…”.

Klaus H. - Zaczynamy śledzić nasz czas. Jakiej metody użyliście?

Carrie M. - Moi programiści używają internetowego systemu zegara, który działa dla nich naprawdę dobrze. Mój czas zapisuję w zeszycie, a następnie co kilka tygodni wpisuję go do niestandardowej bazy danych. Kiedy przychodzi czas na rozliczenie, po prostu wchodzę do raportu rozliczeniowego i sprawdzam, co należy się za dany rodzaj pracy. Ciasto.

Randy A. - Śledzimy cały nasz czas i rozliczamy się co 30 minut. Wysyłamy fakturę za wykonane czynności, niezależnie od tego, czy obciążamy klienta, czy nie, aby mógł on zobaczyć czas i koszt tego, co zostało zrobione. Zwykle jedyną rzeczą, za którą nie obciążamy klienta, jest to, że robią coś, aby pomóc organizacji non-profit dla zbiórki pieniędzy lub coś takiego. Śledzimy wszystko w utworzonym przez nas arkuszu kalkulacyjnym Excel, który działa jak QuickBooks.

Klaus H. - Ktoś powiedział mi o http://www.workamajig.com. Czy ktoś ma przemyślenia lub opinie na temat workamajig?

Cindy M. - Śledzę staromodną gazetę. Wypróbowałem zautomatyzowane systemy, ale nie było to praktyczne, więc mam stronę dla każdego klienta, nazwę projektu, datę, czas rozpoczęcia, koniec czasu i jakie jest zadanie. Godziny są wprowadzane w QuickBooks do fakturowania. Ponieważ pracę można łatwo przerwać, a ja żongluję kilkoma zadaniami w danym dniu, pisanie jest dokładniejsze.

Na początku myślę, że „na pewno żadne zmiany nie są duże, budują dobrą wolę i są do pewnego stopnia konieczne. Mam dobrą reputację w zakresie obsługi klienta i jest ona oparta na tej hojności. Musisz tylko upewnić się, że są NAPRAWDĘ drobnymi poprawkami istniejącej pracy, a nie niczym nowym lub naprawdę czasochłonnymi. I wciąż faktury za to, nawet z zerową opłatą.

Julie M. - Pamiętaj, że może się sumować ORAZ możesz też nabrać zwyczaju dawania zbyt wiele. Zachowaj sumę na arkuszu programu Excel. Możesz rozdać trochę, ale jeśli stanie się to nawykiem, klient może dać jeden lub dwa bez opłat, zaznaczone na fakturze, a resztę dodać, być może z minimalną opłatą w wysokości pół do jednej godziny. Jeśli przekroczy tę kwotę, rachunek za przepracowany czas.

Tess W. - Kiedy cytuję pracę, uwzględniam czas na e-mail / połączenia telefoniczne / itp. - zazwyczaj dodaje się 15 minut na każdą przepracowaną godzinę. Na przykład, jeśli potrzebuję 2 godzin na prosty układ, umowa mówi o 2, 5 godziny. Za 20 godzin naliczany będzie koszt 25. Wszelkie spotkania osobiście odbywają się w czasie rzeczywistym plus czas podróży, jeśli muszę do nich pojechać. Dla mnie jest to łatwiejsze niż poświęcenie czasu na dodanie tutaj minuty i 5 minut.

Speider S. - Daję rabaty dużym pracownikom za gwarantowaną pracę przez pewien czas (co jest zwyczajowe w przypadku wielu klientów spoza USA w niektórych krajach), ale sedno sprawy brzmi: pracuję dla Twojej firmy, płacisz mi. Nie ma żadnych przysług i nie jesteś organizacją charytatywną.

Moim zdaniem (i pewne wcześniejsze doświadczenia), kiedy zaczynasz nie pobierać opłat za niektóre rzeczy, które widzisz jako małe, klienci zaczynają pytać o inne rzeczy, które postrzegają jako małe, ale tak naprawdę nie są.

Julie R. - To zależy od klienta. Bardzo hojnie poświęcam swój czas na działalność non-profit, ale znacznie częściej liczę każdą minutę u moich klientów korporacyjnych. Myślę o tym jako o moich klientach korporacyjnych subsydiujących NFP, ponieważ praca korporacyjna pokrywa większość kosztów mojej firmy (w tym mojej pensji).

Pete F. - Korzystamy z bezpłatnej usługi śledzenia w chmurze o nazwie Clicktime. To było świetne i pomogło nam uchwycić wszystkie te 10-minutowe „pewnie, że mogę ci pomóc”, które nagle pochłaniają twój dzień w dzień, który nie jest rozliczany. Zamiast tego możesz (prawie) zarabiać na życie w tym biznesie. W przypadku organizacji non-profit jestem bardziej zrelaksowany, ale adwokaci naliczają opłatę za minutę, więc jeśli projektujemy dla nich, dlaczego nie przestrzegać ich standardów.

Podsumowując

Wszyscy zgadzają się, że praca zawodowa zasługuje na profesjonalne wynagrodzenie… przynajmniej te, które są wypłacane. Mógłbym tylko powiedzieć twojemu klientowi, że kilka minut tutaj i tam nie jest naliczane ... a następnie wystawić rachunek za inne usługi, pozostawiając wrażenie, że jesteś „miły”. Pytanie, które musisz sobie zadać, brzmi: czy chcę jednocześnie zawrzeć umowę i moje własne gardło?

Podobnie jak w przypadku zapału brytyjskiej lekkiej kawalerii, jeśli chodzi o klientów - „OPŁATA!”

Wyślij nam swój dylemat!

Czy masz dylemat projektowy? Speider Schneider osobiście odpowie na twoje pytania - po prostu wyślij swój dylemat na adres [chroniony przez e-mail]!

Speider stworzył projekty dla Disney / Pixar, Warner Bros., Harley-Davidson i Viacom wśród innych znanych firm i jest byłym członkiem zarządu Gildii Grafików i współprzewodniczącym GAG Professional Practices Committee. Pisze dla globalnych blogów na temat etyki projektowania i praktyk biznesowych oraz przyczynił się do powstania kilku książek na temat biznesu dla projektantów.

Obraz © obrazy GL

© Copyright 2024 | computer06.com