Dylemat projektu: czy agencje kreatywne są idiotami?

Agencje zajmujące się zatrudnieniem tymczasowym otrzymują złą reputację wielu niezależnych kreacji. Niektóre z dobrych, a raczej złych powodów, a inne, ponieważ freelancerzy nie rozumieją subtelności związanych z tymi agencjami. Zrozumienie dobra, zła i brzydoty to jeden ze sposobów lepszego radzenia sobie z firmami tymczasowymi ... lub ich unikania!

Dołącz do nas, gdy zagłębimy się w kolejny śledczy dylemat projektowania, pomagając odpowiedzieć na pytania, pytania i wątpliwości dotyczące mrocznego świata projektowania.

Dylemat

Lokalna dziewczyna napisała mi to, ponieważ była sfrustrowana współpracą z tymczasową firmą zajmującą się projektowaniem, która spowodowała więcej problemów niż rozwiązała. Była zmieszana sposobem, w jaki agent sobie z nią radził, i zastanawiała się, czy powinna nadal przyjmować zadania, i niegodziwe znęcanie się przez tę firmę.

Cześć, Speider!

Znasz wielu ludzi w mieście. Czy kiedykolwiek miałeś do czynienia z (nazwa firmy wstrzymana, aby zapobiec procesom sądowym i walce na pięści na imprezach projektowych)? Mają dziwny sposób zakładania pracy tymczasowej i zastanawiam się, czy to tylko ja, czy też ktoś inny tego doświadczył?

„Poprosiłem o opłatę za zabicie za pozostałe trzy tygodnie, a agent powiedział, że do mnie wróci, ale teraz moje połączenia i e-maile nie są zwracane”.

Zostałem wysłany do jednego klienta, a opłata była niska, opis stanowiska od agenta był znacznie mniejszy niż to, co mi polecono w miejscu pracy i kazano mi „wyczyścić (mój) kalendarz” przez miesiąc, aby kontynuować projekt zakończył się po tygodniu i nie otrzymam rekompensaty za pozostałe trzy tygodnie, na które agencja pierwotnie mnie zarezerwowała. Liczyłem na ten dochód, a nawet odrzuciłem projekt, ponieważ myślałem, że zostałem zarezerwowany.

Poprosiłem o opłatę za zabicie za pozostałe trzy tygodnie, a agent powiedział, że do mnie wróci, ale teraz moje rozmowy i e-maile nie są zwracane. Jakieś pomysły, co powinienem zrobić, aby uratować ten związek? Naprawdę potrzebuję agencji do pracy tymczasowej, ponieważ nie mam wystarczającej liczby klientów, aby zostać freelancerem.

Z poważaniem,

„Suzanne”

Pokręciłem głową, ponieważ znałem firmę tymczasową, która miała naprawdę złą reputację. Moje osobiste doświadczenia z nimi nie były dobre. W rzeczywistości byli okropni. Chodzi raczej o to, że pracownicy lokalnego biura tej krajowej sieci są prawdopodobnie źle wyszkoleni, ale myślę, że są po prostu nieprofesjonalni i, sądząc po e-mailach, niepiśmienni kretyni. Nie każda firma tymczasowa jest taka.

Dobry, zły i brzydki

Kiedy mieszkałem w Nowym Jorku, miałem małą firmę pośrednictwa pracy, która specjalizowała się w projektowaniu kontraktów i kierowaniu sztuką. Większość zadań polegała na zastąpieniu kogoś, kto był na urlopie w firmie, ale miałem również swój udział w „czystszych” zadaniach, które musiałem usuwać złe pliki wykonane przez innych projektantów. Mój agent powiedział, że jestem ich „otwieraczem konta”, pokazując swoją najlepszą stronę nowym klientom. Trzymali mnie tak zajęty, jak tylko mogłem znieść, a pieniądze były lepsze niż jakakolwiek pozycja w pełnym wymiarze godzin. Kocham to!

„Poszedłem do jednej agencji, która rzekomo poprosiła o kogoś, kto był„ ekspertem w Illustratorze ”. Kiedy dotarłem do firmy, wydawało się, że chcieli kogoś, kto byłby ekspertem od ilustrowania ręcznie wykonanych układów ”.

Potem były nie tak ostre agencje, a były to wielkie sieci z biurami w większości dużych miast. Niektórzy agenci byli dobrzy, a inni kretyni. Poszedłem do jednej agencji, która rzekomo poprosiła o kogoś, kto był „ekspertem w Illustratorze”. Kiedy dotarłem do firmy, wydawało się, że chcieli kogoś, kto byłby ekspertem od ilustrowania ręcznie wykonanych układów. Na szczęście mogłem je wykonać i wszystko było dobrze, z wyjątkiem opłaty, która powinna być wyższa za to, co robiłam. Reakcja agenta, kiedy poprosiłam o więcej pieniędzy - „Nie sądzę, że firma zapłaci więcej, gdy twoje zadanie dobiegnie końca!”

Moją odpowiedzią było to, że agencja pracy tymczasowej wypłaciła mnie z ich cięcia, ponieważ spieprzyli. To był ostatni raz, kiedy usłyszałem od tego agenta. Na szczęście z agencjami pośrednictwa pracy jest duży obrót, więc nie potrzebowałem długo, aby otrzymać telefon od zastępcy.

To koniec… na razie

Nie chciałem zbytnio bić agencji pracy tymczasowej, jak robi to każdy kreatywny w mieście, ale byłem ciekawy, czy ta firma nadal używa swoich starych sztuczek. Od czasu do czasu agent dzwonił, aby dowiedzieć się, czy jestem dostępny na zadanie, a następnie od niechcenia pytał, dla kogo pracuję w mieście. Wyłudzali informacje od potencjalnych klientów i po raz pierwszy zadzwonili, byłem na stronie z ofertą pracy, odrzuciłem przyszłe zadanie i głupio odpowiedziałem na pytanie, gdzie pracuję i kto jest szefem. Dwie minuty później zadzwonił telefon i gdy jego biurko było kilka stóp ode mnie, mogłem usłyszeć, jak ten sam agent zapewnia mu usługi tymczasowe, które podcinają moje opłaty. Upewniłem się, że agent słyszy moje krzyki przekleństw z miejsca, w którym siedziałem. Nigdy więcej do mnie nie dzwoniła, ale w końcu ruszyła dalej.

Droga „Suzanne”:

Tak, znam tę agencję dobrze i właśnie oszukali mnie jej fałszywa reklama, której używają do zbierania nazw do wykorzystania w przyszłości. Chyba nigdy się nie nauczę!

Po pierwsze, gratuluję, że znalazłeś się w zaufanym kręgu twórców! Po drugie, przykro mi, że trafiłeś do ich zaufanego kręgu kreacji! Mają dziwny sposób prowadzenia działalności, a jeśli spojrzysz na recenzje firmy, byli pracownicy narzekają na nacisk na dostarczanie wyników „za wszelką cenę”. Ta presja przyciąga ludzi, którzy myślą, że sobie z tym poradzą, oraz tych, którzy z przyjemnością zrobią wszystko, aby zapewnić rezultaty.

„Dziwną reakcją, jaką ta agencja sama sobie zasadziła, jest to, że wielu freelancerów, których źle traktowali, przeniosło się na stanowiska zatrudniające freelancerów, a teraz te same ofiary agencji odmawiają wykorzystania ich do pośrednictwa pracy”.

Żądanie opłaty za zabicie nie jest oburzające, a jeśli spojrzysz na swoją pierwotną umowę z nimi, zobaczysz sekcję, która to rozwiązuje. To jakiś procent za czas, który został zarezerwowany, ale nie był potrzebny. Kłopot w tym, że wątpliwe jest, aby agencja obciążyła klienta opłatą za zabicie… albo nie zapłaci ci go. Możesz do nich zadzwonić i zachowywać się tak, jakby nic się nie wydarzyło, ale wtedy będą wiedzieli, że weźmiesz wszystko, co ci dadzą, a Twój kurs z pewnością spadnie. Przyzwyczaj się do jednego credo, jakie ma ta agencja: „jest tylko kilku płacących klientów, ale mnóstwo chętnych freelancerów”.

Właśnie dlatego w tym mieście jest tyle wkurzonych kreacji, a agencja ma tak złą reputację i muszę się zastanawiać, ponieważ wielu agentów stosuje tę samą podstępną taktykę, aby pozyskać potencjalnych klientów od zarejestrowanych kandydatów, nie jest to lista wskazówek od główne biuro firmy.

Dziwną reakcją, którą ta agencja sama sobie zasadziła, jest to, że wielu freelancerów, których źle traktowali, przeniosło się na stanowiska zatrudniające freelancerów, a teraz te same ofiary agencji odmawiają wykorzystania jej do pośrednictwa pracy.

W mieście działa kilka innych agencji pracy tymczasowej, które wydają się być bardzo profesjonalne, ale mają mniej klientów, więc trudniej jest dostać się do ich zaufanych kręgów. Sugeruję, abyś zaangażował się w lokalny rozdział AIGA i wziął udział w każdym wydarzeniu projektowym, aby rozpocząć poznawanie ludzi w lokalnych firmach projektowych i agencjach, które zatrudniają freelancerów, ale nie chcą płacić opłat pobieranych przez agencje.

„Suzanne” odpisała:

Co za dranie! Wciąż pytają o to, dla kogo pracujesz i denerwują się, gdy nie chcesz odpowiadać. Nigdy też nie odpowiadają na e-maile, co jest tak irytujące!

Chyba powinienem poszukać innych agencji i zacząć poznawać ludzi. Dzięki za informację!

Kim jest klient

Kiedy masz do czynienia z agencjami tymczasowymi, zwanymi także „kreatywnymi alfonsami”, musisz pamiętać, że jesteś dla nich tylko liczbą i jeśli nie powiedzą ci, jak cenny jesteś, zabijasz czas, aż coś pójdzie nie tak i otrzymasz kula w głowę za ich biurem.

„Zapytałem kilku byłych agentów z agencji pracy tymczasowej, w tym jednego z tej firmy, czy którykolwiek z nich skomentuje ten dylemat, a tylko jeden zwrócił mój e-mail, twierdząc, że nie zrobi tego”.

Normalny przedsiębiorca powiedziałby, że to haczyk 22. Klienci, którzy rezerwują freelancerów, reprezentują dochód agencji, ale ci freelancerzy reprezentują także co najmniej połowę tego równania, dostarczając kreatywną siłę roboczą potrzebną do wypełnienia tego strumienia dochodów. Przy rezerwacji profesjonalisty przez profesjonalistów wydaje się, że każdy musi być… profesjonalistą. Kiedy jedna część tej symbiotycznej triady nie jest profesjonalna, zaczynają się złe uczucia. Wydaje się to oczywiste, ponieważ biznes mógłby tak funkcjonować… poza polityką, ale to udowodniło, że nie działa.

Zapytałem kilku byłych agentów z agencji pracy tymczasowej, w tym jednego z tej firmy, czy którykolwiek z nich skomentuje ten dylemat, a tylko jeden zwrócił mój e-mail, stwierdzając, że nie zrobi tego, ale dodał, że kreacje są tak obfite, że trudno dostać pracę dla wszystkich i należy rozumieć, że agencja musi zachować reputację wysyłania najlepszych do swoich klientów, więc niektóre osoby będą zawsze zajęte, a inne mogą nie mieć szansy.

Zapytałem o skargi dotyczące phishingu ołowiowego wśród wnioskodawców. Nie odpowiedziała. To ona próbowała wyłudzić moje kontakty sprzed lat.

Wyślij nam swój dylemat!

Czy masz dylemat projektowy? Speider Schneider osobiście odpowie na twoje pytania - po prostu wyślij swój dylemat na [chroniony e-mailem]

Zdjęcie dzięki uprzejmości Creative Market

© Copyright 2024 | computer06.com