Freelancer czy FTE? 10 pytań, które należy sobie zadać przed podjęciem decyzji
Jako projektant masz o wiele większe prawdopodobieństwo zmierzenia się z dylematem freelancera niż pracownika w pełnym wymiarze godzin niż większość ludzi. Bez względu na to, po której stronie jesteś lub byłeś wcześniej, istnieje kilka kluczowych pytań, które powinieneś sobie zadać, zanim zdecydujesz, gdzie najlepiej się dopasować.
Poniżej przyjrzymy się dziesięciu takim pytaniom, które możesz wykorzystać do oceny swoich aspiracji zawodowych i długoterminowych celów. Po drodze zaoferujemy również mnóstwo porad na temat interpretacji odpowiedzi na każde pytanie.
Ten artykuł jest częścią trzecią czteroczęściowej serii poświęconej ulepszeniu małej firmy lub działalności niezależnej. Omówimy wszystko, od narzędzi oszczędzających czas po zarabianie dodatkowych pieniędzy, a nawet decydowanie o najlepszej ścieżce kariery. Dostarczone we współpracy z Heart Internet Reseller Hosting.
1. Czy lubisz biznes tak samo jak design?
To pytanie jest absolutnie kluczowe dla tego, czy odniesiesz długoterminowy sukces jako freelancer. Co ciekawe, myślę, że wielu freelancerów ma całkowicie wsteczne spojrzenie na to, co oznacza ich odpowiedź na to pytanie.
Wiele osób zakłada, że skłonność do czerpania radości ze świata biznesu oznacza, że czeka Cię biuro korporacyjne. Noszenie garnituru, noszenie długopisów do matematyki zamiast ołówków do szkicowania i całowania się z szefem to działania „biznesowe”, które prowadzą ludzi do niezależnego zatrudnienia i odejścia od standardowego zatrudnienia w pełnym wymiarze godzin.
Jednak znacznie ważniejszy niż te rozważania jest fakt, że praca jako freelancer oznacza, że musisz nauczyć się prowadzić własny biznes (nawet jeśli jest to tylko jedna operacja mężczyzna / kobieta). Pewnie, możesz latać przez kilka lat bez żadnej prawdziwej wiedzy o tym, jak prowadzić firmę, ale wcześniej czy później cię dogoni.
Jak freelancerzy angażują się w działalność biznesową?
Bycie wolnym strzelcem oznacza zrozumienie lokalnych i federalnych przepisów podatkowych, studiowanie i wybieranie deklaracji odpowiedniej dla Twojej firmy (niezależny kontrahent, LLC itp.), Wypełnianie dokumentacji, opracowywanie planu marketingowego, planowanie spotkań z klientami i mnóstwem innych działania, które nie mają nic wspólnego z projektowaniem.
Jeśli jesteś osobą, która unika myśli o tak nudnej dodatkowej pracy, freelancing może nie być dla ciebie odpowiedni. Praca w pełnym wymiarze godzin często oznacza, że możesz po prostu zapomnieć o tych wszystkich sprawach. Firma, w której pracujesz, zajmie się wieloma lub wszystkimi działaniami biznesowymi i możesz skupić większość uwagi na tym, w czym jesteś dobry: na projektowaniu.
2. Jak się kierujesz?
To pytanie jest dość proste i bez wątpienia można właściwie ocenić wynik: jeśli nie jesteś zbyt samodzielny, prawdopodobnie nie powinieneś być freelancerem. Już to wiedziałeś, tak wielka sprawa, prawda?
Problemem towarzyszącym temu pytaniu jest nieuczciwa ocena tego, jak bardzo jesteś samokierujący. Założę się, że 9 na 10 osób, które zadałyby to pytanie, powiedziałoby, że są bardzo samodzielne, ale spójrzmy prawdzie w oczy, nie ma mowy, aby 90% populacji było tak zmotywowane.
Często dobrym pomysłem jest przetestowanie siebie, aby naprawdę uzyskać wgląd w to pytanie. W ramach ćwiczenia znajdź coś, czego zawsze chciałeś się nauczyć, upewnij się jednak, że możesz się tego nauczyć siedząc przy biurku: html, css, PHP, ins i poza ekranem; wszystko, czego można się dokładnie nauczyć online. Teraz zamknij się w pokoju (sam) na trzy godziny i postaraj się o nim dowiedzieć się jak najwięcej. Podczas badań zastanów się, jak nikt tak naprawdę nie zmusza Cię do tego. Pomyśl o grach, w które możesz grać, otwórz klienta Twittera i spróbuj się powstrzymać od patrzenia na niego i zastanów się, ile czasu minęło, odkąd sprawdziłeś Facebooka.
Pod koniec tych trzech godzin sprawdź, ile naprawdę osiągnąłeś. Ile zrobiłeś, kiedy nikogo nie było, by cię popychać? Czy byłeś całkowicie oddany, lekko rozproszony (nie martw się, nawet najlepsi freelancerzy są trochę rozproszeni), czy też całe trzy godziny były stratą czasu, ponieważ po prostu nie mogłeś skupić się na zadaniu?
To przyzwoita symulacja tego, jak to jest być freelancerem (tylko gorzej, ponieważ tak naprawdę często nie chcesz wykonywać pracy, którą musisz wykonać). Choć denerwujące jest to, że szef patrzy przez ramię, niektórzy ludzie po prostu potrzebują tej odpowiedzialności, aby być produktywnym. Nie ma nic złego w potrzebie, musisz być po prostu szczery i przyznać sam przed sobą, że kiedy nikt cię nie prowadzi, nic nie jest w stanie zrobić. W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem może być pełny etat dla pracowników.
Jednak dla wielu osób opisany powyżej rodzaj cichego, osobistego środowiska jest dokładnie tam, gdzie kwitnie. Miejsce pracy jest zajęte, rozpraszające uwagę i może siać spustoszenie w koncentracji o wiele bardziej niż Facebook. Jeśli kiwasz głową w zgodzie, freelancing może być dla ciebie.
3. Jak reagujesz na opinie?
Ta odpowiedź na to pytanie jest trudna do interpretacji. Prawda jest taka, że zarówno freelancer, jak i projektanci FTE muszą znosić wiele opinii, kluczowa różnica polega na tym, kto pochodzi.
Freelancerzy często kontaktują się bezpośrednio z klientami i dlatego muszą być w stanie obsłużyć wnioski złożone przez osobę, która nie zawsze jest do tego upoważniona. Twoje piękne projekty zostaną zrujnowane przez klientów i musisz nauczyć się uśmiechać i akceptować je, ponieważ ci za to płacą. Osobiście znam freelancerów, którzy wariują, gdy klienci żądają nawet rozsądnych zmian. Jest to świetny sposób na rozpoczęcie działalności w terenie, ponieważ odstraszyłeś wszystkich swoich klientów.
Jednak wielką zaletą bycia freelancerem jest to, że w rzeczywistości masz dużą swobodę w zakresie tego, dla kogo wybierasz pracę i co zapewniasz. Niektórzy klienci wysuwają wysokie wymagania i rzucają surową krytykę, jakby byli twoimi właścicielami, i możesz porzucić ich, kiedy to zrobią. Zwolnienie agresywnego klienta, gdy jest on jednym z wielu, jest o wiele łatwiejsze niż porzucenie pracy, od której zależysz na spłacie kredytu hipotecznego.
Druga strona
W świecie korporacyjnym często (choć na pewno nie zawsze) bufor między klientami a projektantami znany jako „zarządzanie”. Ma to pozytywne i negatywne strony. Jeśli masz dobrego menedżera, bierze on na siebie wszystkie denerwujące problemy i dyskusje klientów oraz przeskakuje przez skomplikowane opinie, aby znaleźć punkty, które naprawdę poprawią kreatywność. Z drugiej strony zły menedżer to tylko ogniwo w łańcuchu.
Im większa firma, tym gorsza jest ta sytuacja. Wiem z pierwszej ręki, że duże firmy marketingowe mają tyle biurokracji i biurokracji, że mogą doprowadzić człowieka do szaleństwa. Często istnieje wiele poziomów projektantów, menedżerów marek i menedżerów kont zarówno po stronie firmy marketingowej, jak i klienta. Zatwierdzenie jednej strony kreacji może zająć dosłownie miesiące częstych i zbędnych zmian.
Chodzi o to, że aby odnieść sukces jako projektant FTE, musisz być przygotowany na pośrednie informacje zwrotne i wiele z nich. Aby zostać niezależnym projektantem, musisz być przygotowany na opinie, ale to bezpośrednio od klienta (który jest zarówno profesjonalistą, jak i oszustem w różnych sytuacjach).
4. Czy lubisz pracę zespołową?
Cała ta rozmowa o biurokracji przenosi mnie do następnego tematu: praca zespołowa. Praca zespołowa to ogromny temat, który został dokładnie przeanalizowany i wdrożony w szkołach biznesu, aby przekonać cię, że jest to po prostu najlepszy sposób na realizację dużych zadań. Pytanie brzmi, czy kupiłeś to, co oni sprzedawali?
Niektóre osoby doskonale rozwijają się w środowisku zespołowym. Mam ciotkę, która zarządza zespołem projektantów i absolutnie uwielbia całe doświadczenie zespołu. Dzielenie się wiedzą i pomysłami, wzajemne zachęcanie, koleżeństwo; nie zamieniłaby tego na świat.
Jestem odwrotnie. Na studiach „projekt grupowy” oznaczał utknięcie w grupie zwlekających zwolenników, którzy obniżyli moją ocenę. Nauczyłem się tego szybko, więc „projekt grupowy” w końcu zaczął oznaczać, że wszyscy w grupie po prostu podziękowali mi za wykonanie całej pracy i otrzymanie A.
Trwało to przez dorosłość. Kiedy pracuję w zespole większym niż dwie osoby, nie mogę nie oprzeć się opłakaniu nieefektywności systemu i żałuję, że wszyscy przestaną organizować bezsensowne spotkania, aby móc naprawdę popracować.
Chodzi o to, że oba te poglądy mają swoje mocne strony. Wszystko sprowadza się do tego, jak najlepiej pracujesz. Jeśli jest w środowisku zespołowym, możesz być nieszczęśliwy, pracując w domu sam. Jeśli jest sam, prawdopodobnie nie znosisz pracy 9-5 jako mały trybik w dużej maszynie.
5. Jakie są twoje umiejętności komunikacyjne?
Może to zabrzmieć dziwnie podobnie do pytania dotyczącego pracy zespołowej, ale ważne jest, aby zauważyć różnice. Zdecydowanie potrzebujesz doskonałych umiejętności komunikacyjnych w korporacyjnym środowisku zespołowym, ale prowadzenie własnego biznesu, omawianie projektów z klientami i zdobywanie nowej pracy wymaga ciągłej komunikacji, od której zależysz, aby przetrwać.
W zespole możesz być tym cichym facetem, który spuszcza głowę i pracuje niestrudzenie i niewdzięcznie. Nadal otrzymujesz wypłatę i mam nadzieję, że twój szef zdaje sobie sprawę z twojej wartości, nawet jeśli ci tego nie powie. Kiedy jesteś solowym show, rzeczy są drastycznie różne. Jeśli jesteś cicho, tracisz klientów. Jeśli nie potrafisz wyrazić skomplikowanych pomysłów w słowa, tracisz klientów. Jeśli twój najlepszy i najjaśniejszy nastrój nadal brzmi trochę zepsuty, tracisz klientów.
Oczywiście jest tutaj trend. Jeśli nie jesteś najlepszym komunikatorem, freelancing może być wyboistą drogą.
6. Jak się czujesz około 40 godzin pracy w tygodniu?
Jedną z najsilniejszych korzyści, jakie widziałem w „prawdziwej pracy”, jest to, że często zdarza się, że możesz cieszyć się dość normalnym tygodniem pracy. Projektanci są zdecydowanie podatni na spalanie olejku o północy, więc jest wielu z was FTE, którzy zdmuchują wasze 40 na tydzień, ale w przeważającej części obowiązuje standardowy harmonogram.
To oczywiście świetny profit. Możesz właściwie zaplanować swoje życie, wieczorem zabrać żonę na kolację, w weekendy organizować rodzinne wycieczki; świetne rzeczy! Jako freelancer pomyślałbyś, że będziesz miał całą tę swobodę i jeszcze więcej. Praca w domu oznacza, że prawdopodobnie możesz pracować z dowolnego miejsca, więc improwizowane wakacje są całkowicie możliwe.
Problem polega na tym, że praca w domu „oznacza, że możesz pracować z dowolnego miejsca”. W dowolnym miejscu i czasie to wszystko potencjalne środowisko pracy. Nie oszukuj się, że będziesz mieć te wspaniałe godziny. Napisz do kilku zewnętrznych projektantów o północy i sprawdź, czy otrzymasz szybką odpowiedź. Często to robisz, ponieważ wciąż są przy biurku!
Uwielbiam wolność, którą cieszę się jako wolny strzelec. Ale nie mogę również pomóc w pracy w weekendy, a nawet kiedy podróżuję do Missouri, aby odwiedzić moją rodzinę na Boże Narodzenie. Często nie mogę przestać myśleć, jak miło byłoby spędzić określoną liczbę godzin tygodniowo i po prostu cieszyć się czasem spędzonym poza pracą.
To jedno z najważniejszych pytań na liście, jeśli masz rodzinę. Zdecydowanie powinieneś usiąść ze współmałżonkiem i zdecydować, który scenariusz będzie lepszy w twojej sytuacji. Dziwne godziny pracy nieuchronnie wpływają na inne role, które odegrasz w życiu, a jeśli nie jesteś świetnym żonglerem, stałe zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin może być znacznie bezpieczniejsze.
7. Czy porównałeś wszystkie zmienne kompensacyjne?
W zeszłym roku wyruszyłem w swoją osobistą podróż, aby zdecydować, czy zostać FTE, czy zostać freelancerem. Natychmiast zdałem sobie sprawę, że wydaje mi się, że mój zestaw umiejętności był wart o wiele mniej w świecie pełnym etatu niż w świecie freelancerów.
Jednak jako wolny strzelec nie mam dostępu do grupowego planu ubezpieczenia, nie ma czegoś takiego jak „płatne wakacje”, pomysł na dzień choroby jest śmieszny, a moja stawka podatku jest znacznie wyższa. Co więcej, muszę zapewnić własny sprzęt i, jak wiadomo, Apple i Adobe nie ułatwiają tego.
Kiedyś wziąłem pod uwagę wszystkie dodatkowe wydatki i porównałem je z zaletami „prawdziwej pracy”, ta kabina zaczęła wyglądać coraz lepiej.
8. Czy jesteś stabilny finansowo?
Ten jest łatwy do zrozumienia dla każdego, kto ma okazję zanurzyć się w freelancingu. Pierwszą rzeczą, o której możesz pomyśleć, jest związane z nią ryzyko i czy możesz sobie z tym poradzić.
Freelance to biznes „uczty i głodu”. Możesz legalnie upaść na twarz i nie zarobić ani grosza na własną rękę. Alternatywnie, możesz mieć jednego niesamowitego klienta, który płaci twoje rachunki przez lata, aby drastycznie zmniejszyć obciążenie pracą w trudnym roku gospodarczym, pozostawiając cię walczącego o dodatkowe dochody. Oczywiście najlepszym scenariuszem jest posiadanie zróżnicowanego i stałego strumienia klientów, ale z pewnością nie jest to łatwy cel do osiągnięcia.
Jeśli zastanawiasz się nad odejściem z zawodu freelancera, upewnij się, że masz niezły kopiec oszczędności, z którego nie masz nic przeciwko utrzymaniu się, jeśli sprawy pójdą na południe. Nie chcesz skończyć u progu rodziców, prosząc o pieniądze.
9. Czy masz plan tworzenia kopii zapasowych?
Ten wiąże się bezpośrednio z poprzednim pytaniem. Podstawową ideą jest zaplanowanie awarii. Nie oczekuj tego, miej zaufanie do siebie i nie lekceważ swojej wartości, ale nie bądź na tyle głupi, aby wpłacić wszystkie swoje żetony na jeden zakład.
Dotyczy to zarówno przejścia na pełny czas do freelancera, jak i freelancera do 9-5. Uświadom sobie, że wraz ze zmianami pojawia się niepewność, a samo myślenie szczęśliwych myśli i unikanie nieprzewidzianych okoliczności nie przyniesie nic dobrego, jeśli wszystko się rozpadnie.
Moja najlepsza rada tutaj jest, aby nie palić mostów, kiedy wychodzisz, gdziekolwiek to jest. Upewnij się, że twój stary szef lub twoi klienci będą za tobą tęsknić, gdy cię nie będzie. Rezygnacja z pracy jest postrzegana znacznie inaczej niż przejście na większe możliwości. Jeśli uważasz, że robisz to drugie, możesz po prostu wrócić, jeśli Twój plan się nie powiedzie!
10. Jakie są Twoje cele zawodowe?
Moje ostatnie pytanie jest najważniejsze z osobistego punktu widzenia. Zapomnij, czego oczekują od ciebie ludzie i ile pieniędzy zarobisz i nie zarobisz. Zadaj sobie pytanie, czego chcesz od kariery.
Mocno wierzę w bajkę o kochaniu tego, co robisz na życie. Wierzę w to, ponieważ uwielbiałem każdą pracę, jaką kiedykolwiek zajmowałem przez dłuższy czas. Po bardzo krótkim okresie pracy jako kucharz hamburgera McDonald's zdałem sobie sprawę, że praca, której nienawidzisz, po prostu nie jest sposobem na życie. Krótkoterminowe, często konieczne jest opłacenie rachunków, ale od Ciebie zależy, czy krótkoterminowe nie przekształcą się w długoterminowe.
Czasami siedzisz przy biurku, którego właścicielem jest ktoś inny, w budynku należącym do kogoś innego i patrzysz długą ścieżką, która prowadzi do tego, że twoja przyszłość będzie własnością kogoś innego. I odwrotnie, czasami zdarza się, że siedzisz przy swoim biurku we własnym domu, zdając sobie sprawę, że za dwadzieścia lat będziesz w tym samym miejscu i robisz dokładnie to samo.
Obie te realizacje mogą być przerażające. Upewnij się, że poświęcisz trochę czasu, aby zwolnić i zdecydować, czego chcesz od życia i jaką ścieżkę najprawdopodobniej cię tam zaprowadzi. Jeśli marzysz o narożnych biurach, fantazyjnych kolacjach i czujesz się ważny, być może nadszedł czas, aby przestać być wolnym strzelcem i zająć wysokie stanowisko dyrektora artystycznego. Jeśli marzysz o tym, by być swoim własnym szefem, pracować, kiedy i jak chcesz, i mieć swobodę zabrania dzieci do Disneylandu w lecie bez proszenia jednej osoby o kilka dni wolnego, być może nadszedł czas, aby zrezygnować z koncertu i odważnie wyrusz w swoją niezależną podróż.
Wniosek
Pamiętaj, że te dwie kategorie nie wykluczają się wzajemnie, w rzeczywistości możesz podzielić swój czas między stałą pracę a pracę na własny rachunek. W rzeczywistości może to być najlepsza możliwa strategia!
Celem tej długiej dyskusji było po prostu zastanowienie się, gdzie będziesz prosperować w swojej karierze. Czasami tęsknie patrzymy na drugą stronę ogrodzenia, więc upewnij się, że trawa jest bardziej zielona, tylko po to, aby przeskoczyć ogrodzenie i znaleźć ziemię bardziej jałową niż nasza pierwotna pozycja. Zarówno freelancing, jak i praca na pełen etat mają swoje wzloty i upadki. Upewnij się, że jesteś ich świadomy, zanim zdecydujesz, które według Ciebie jest dla Ciebie lepsze.
Zostaw komentarz poniżej i daj nam znać, jeśli jesteś freelancerem lub FTE, a Twoja opinia jest dla Ciebie lepsza!